polskich biegach
I ni stąd ni zowąd wszystko zaczęło się w polskich biegach zmieniać, za sprawą Justysi, która zdobyła wicemistrzostwo świata juniorek w 2003 roku.
Wrócił do nart, ale nie do biatlonu, ale do biegów (trenował biegi w Kazachstanie), które w Polsce były w takim samym rozkładzie w styczniu 2000 roku, co biatlon w 1987.
Był jednak krytyczny moment, który mógł zaważyć na całej karierze Justyny Kowalczyk. A właściwie całkowicie ją zaprzepaścić.
-Wzięła go bez mojej wiedzy. Potem, i to najgorsze, nie zgłosiła tego, idąc na kontrolę. To lekkomyślność. Wie pan, była zakręcona. To dzień jej urodzin, ostatni dzień młodzieżowych MŚ... - mówił Wierietielny.
W 2005 w Oberstdorfie Kowalczyk zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach świata, ale została zdyskwalifikowana za użycie z powodu bólu ścięgna achillesa niedozwolonego w dniu zawodów leku deksametazonu.